Cztery podróże w trzynastu częściach, to tylko fragment historii. Jeśli nagranie zachęciło do sięgnięcia po książkę, to znaczy, że ktoś wykonał kawał dobrej roboty :).
Dziękuję Słuchaczom – za słowa uznania, lajki, subskrybcje i… za słuchanie.
Dziękuję Bielańskiemu Ośrodkowi Kultury, że zainteresował się moim tekstem i sprostał ustalonym terminom publikacji nagrania (pomimo wakacji!).
Dziękuję raz jeszcze Andrzejowi Weredzie za opracowanie techniczne – to mit, że w dzisiejszych czasach „komputery robią wszystko”. Nie miałam pojęcia, ile trzeba w to włożyć pracy!
Dziękuję Anecie-Lektorce-Weredzie – nikt nie zrobiłby tego lepiej. Kiedy słucham, jestem Tam znowu… Nieprawdopodobne…
Najnowsze komentarze