Barbara Okurowska Budrewicz

„Pankracja” – premiera za nami

Po co książce premiera?

Żeby świat się dowiedział, że jest.

Czy premiera i promocja to to samo?

Nie mam pojęcia, ale są chyba dość blisko spokrewnione. Może różnią się tylko tym, że na premierze trzeba powiedzieć o nowej książce nie mówiąc o książce, a promocja to po prostu reklama, która ma zwiększyć zainteresowanie towarem, który już czeka na Czytelnika (ale nadal nie można mówić, kto zabił…).

No właśnie! Otrzymałam informację, że „Pankracja” (jak i pozostałe tytuły) jest do kupienia w Skarbcu Mazurskim w Węgorzewie (Skarbiec prowadzi także sprzedaż wysyłkową) oraz w księgarniach w Kętrzynie i Giżycku. Wszystkie książki można nabyć także podczas spotkań autorskich.

Tymczasem zapraszam do obejrzenia relacji ze spotkania premierowego:

Oczywiście życzę także miłej lektury! Można już pytać o książkę w bibliotekach 🙂

Barbara Budrewicz

9 komentarzy

  1. Halina

    Basiu jak dobrze, że mamy Ciebie w naszej społeczności. Dajesz nam kolejną książkę i znów jest ona nietuzinkowa, wymagająca od czytelnika sprawnego myślenia i zbudowania swojej wersji rozumienia. Spotkanie było nadzwyczajne, takich więcej proszę.Młodzież , która była okrasą tego wydarzenia swoim śpiewem oddała hołd i podziw Twojej twórczości. Fajnie mieć możliwość przebywania z Tobą i mądrych rozmów na różne tematy.

  2. Czytacz

    Fantastyczna relacja! Jak miło powspominać oglądając film. Książka bardzo dobra, czyta się z ogromną przyjemnością. Kto nie ma, niech ją zdobędzie, bo warto!!! Coraz mniej jest tak dobrze napisanych książek.

  3. Ewa

    Jak dobrze przeżyć to jeszcze raz. Niezapomniane chwile. Każda kolejna premiera, to miłe zaskoczenie i wspaniała atmosfera. Dziękuję.

  4. Kętrzynianin

    Powiem tyle,że po przeczytaniu Pani książek nie wiem czego spodziewać się po kolejnej. Badzo lubię ten styl. Jest prosty, zrozumiały,zaskakujący, wieloznaczny i żartobliwy. Niewątpliwie świadczy o nieprzeciętnej inteligencji. Bardzo żałuję,że ominęła mnie impreza promocyjna, bo znam możliwości Waszej ekipy. Srokowo musi być dumne,że ma takich mieszkańców. Tak jak my jesteśmy dumni,że pochodzi Pani z Kętrzyna.Kiedy wieczór autorski? Pozdrawiamy – czytelnicy z Kętrzyna

  5. Barbara Okurowska Budrewicz

    Serdecznie dziękuję za każdy – jakże miły sercu! – wpis, za każde ciepłe słowo. Impreza premierowa minęła jak piękny sen 🙂 Jeszcze raz dziękuję za obecność i słowa wsparcia, gdy jednak nie było to możliwe.
    Czy Srokowo „musi być dumne”? Srokowo nic nie musi, ale może – zatem dopuszczamy taką możliwość 🙂
    Informację o spotkaniach autorskich postaram się zamieszczać tutaj i na fb.
    Pozdrawiam cieplutko wszystkich Czytelników 🙂

  6. Walery Zcholery

    No to jak to jest. Przeczytałem, niektóre kawałki dwa razy a niektóre nawet więcej bo czytałem na głos rodzinie i znajomym. No i się zastanawiam,dlaczego wEmpiku nie ma pani książek.Dlaczego? ja się pytam!!

  7. Jola

    Na początku pomyślałam: “bajki – nie, to chyba nie dla mnie”. Cóż za błąd! Wiele bym straciła, nie oddając się lekturze tej książki. Dotychczas twórczość autorki mnie nie zawiodła, byłam pewna, że i tym razem tak będzie. Postanowiłam więc zaufać intuicji i udać się w tę podróż. I jak to w baśniach bywa, książka wprowadza nas w nieznane, po czym okazuje się, że możemy utożsamić się z wieloma jej bohaterami. Bardzo podobały mi się żarty słowne: “Nadworny Kaczkonosz”, “Królewski Przygłupas” i wiele innych. Zachęcam każdego, kto po pierwszych wersach nie dał szansy tej książce, aby do niej wrócił i zanurzył się w świecie baśni, we wspaniałej, zyskującej z każdą kolejną przeczytaną stroną, historii. Dzieła Barbary Budrewicz czyta się niezmiernie przyjemnie. Dziękuję za wszystko, co Pani dla nas robi, za całokształt Pani pięknej twórczości.

  8. Marzena Halska

    Pankracja i co dalej? Co po niej?
    Dziękuję za intelektualną podróż. Serdeczności przesyłam i czekam na kolejne tytuły.
    MH

  9. Jędrek z rodziną

    Trafiliśmy na Pani książki przypadkiem, wakacyjnie. Najpierw trafiliśmy na Skarbiec mazurski. Niezła miejscówa. Widzę, że to także Pani wydawca. Radzę rozejrzeć się za nowym, bo działań promocyjnych nie widać, a jest Pani tego warta. Wiem, co mówię. Zaczęliśmy od „Pankracji”, a teraz kłócimy się któa lepsza. Taka sytuacja… Będziemy się dopytywać o nowe książki. Warto więcej działąć poprzez media społecznościowe. Trzymamy kciuki:) Dąbrowscy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *